Pamiętam kiedyś dostałam taki placek. Sos był bez smaku a mięso tak tłuste, że jedzenie dania nie było przyjemnością tylko męczarnią związaną z wyciąganiem tych kawałów i utylizacją.
Ale tym razem, robiłam go sama i mogłam dać chude mięso, po swojemu zrobić sos.
A więc placek po węgiersku to placek ziemniaczany z sosem gulaszowym. Ja zrobiłam z sosem pieczeniowym.
A że sos zajmuję najwięcej czasu. Nim zajęłam się na początku.
Sos pieczeniowy:
Mięso, może to być szynka, karkówka, schab, jakie lubimy. ok 300gram
Cebula
Woda
Ziele angielskie i liść laurowy
Sól
Pieprz
Mięso okrajam z tłuszczu i rozbijam. Rozbijam je po włożeniu w foliowa reklamówkę. Nie zrobimy mu wtedy krzywdy. Można je również w kostkę pokroić. Sole i pieprze i smażę do zrumienienia w brytfance lub wysokiej patelni. Mięso musi się dobrze podsmażyć. Prawie, że na granicy przypalenia, ale nie może być czarne. Gdy mamy już takie mięso. Wlewamy zimną wodę. Pamiętajmy, że wody dużo wyparuję, więc może być jej więcej. Wrzucamy 2-3 ziela angielskie i 2-3 liście laurowe. Przykrywamy i gotujemy, gdy zawrze zmniejszamy ogień do momentu gdy sos do nas mruga. Gotować się będzie ok 2 godzin do czasu gdy mięso będzie miękkie. Mniej więcej pół godziny przed wyłączeniem dodajemy cebule w kosteczkę. Pod koniec doprawiamy do smaku sola i pieprzem. I mój sekret to szczypta curry, ale tylko szczypta. Próbujemy i zagęszczamy albo śmietanką, wodą z mąką, mlekiem z mąką lub śmietana z mąką.
Ja tym razem do swojego sosu dodałam jeszcze marchew pokrojoną w słupki. Może być tez papryka, pieczarki, cukinia. Co chcemy.
Sos się robił to zabrałam się za placek ziemniaczany
Pierwsze starcie z plackiem ziemniaczanym (jakiś czas temu) przegrałam bo ciasto nie chciało się za nic usmażyć. Tym razem robiłam je bardziej świadomie.
Placki ziemniaczane :
Większe ziemniaki 3-4
Jajko 1
Mąka
Sól
Średnia cebula
Pół średniej marchewki
Ziemniaki ścieram na mniejszych oczkach. Jeśli soku z ziemniaków jest dużo, odlewam trochę, ale trochę zostawiam. Ścieram również marchew, a cebulę kroje w drobna kostkę i również dorzucam. Dodaję jajko, niecałe pół łyżeczki soli. Mieszam. Na początek dodaje 2 łyżki mąki i mieszam. Ciasto ma mieć gęsta konsystencję. Jeśli takiej nie mamy dodajemy jeszcze łyżkę mąki i mieszamy. Smażymy je na oleju. Przed nałożeniem ciasta na patelnie całość mieszamy, ponieważ na powierzchni czasem zbiera się woda. Jeśli robimy duże to czekamy aż dobrze zrumienia się po jednej stronie, mniej więcej na połowie wsadzamy drewniana łopatkę i ostrożnie, szybko i sprytnie przewracamy na druga stronę.
Placek położyłam na talerzu, ułożyłam plaster schabu, polałam sosem. Złożyłam i ponownie polałam sosem.