Dziś rano w mojej kuchni było trochę Austrii. Mowa Kaiserschmarren czyli Omlecie Cesarskim. Podaję się go z kompotem ze śliwek. Ja wybrałam śliwkowy dżem który robiła moja Mama.
Omlet Cesarski :
2 jaja
2 łyżki mąki
2 łyżki śmietany
Cukier
Rodzynki
Oddzielam żółtka od białek. Do żółtek dodaje cukier, mąkę i śmietanę. Mieszam do uzyskania jednolitej masy. Białka ubijam na sztywna pianę. Tak sztywną, że gdy odwrócę miskę do góry dnem to nic z niej nie wylatuję. I teraz dodaje masę z żółtkami, rodzynki (ja ich nie dodałam) i delikatnie mieszam. Delikatnymi ruchami zagarniam białka spod spodu na górę. Gdy już masy się połączą wylewam na patelnie i piekę. Można upiec z dwóch stron a potem go podzielić. Jednak ja podsmażyłam z jednej strony a potem ruszyłam delikatnie jakbym chciała go przewrócić. Kilka razy przekładałam właśnie w ten sposób by uzyskać strukturę rozerwanego ciasta ale upieczonego w środku. Na koniec posypałam cukrem pudrem i podałam z powidłami śliwkowymi.
Właśnie dziś robiłam ten omlet. :) Przepyszny.
OdpowiedzUsuńMi tez przypadł do gustu :)
Usuńjuż wiem jaki blog będę odwiedzać jak mi będzie brakować pomysłów na śniadanie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń